czwartek, 27 stycznia 2011

UFO








Wierzyć czy nie wierzyć? Istnieje tyle różnych historii na temat chodź by UFO w Polsce, że sami już nie wiemy czy w tych historiach część treści jest prawdziwa. Za pewne nigdy nie poznamy prawdziwej historii bez odpowiedniego zapoznania się z historią danego miejsca. UFO film przedstawia zdjęcia, które zostały nagrane przez przypadkowe osoby. Rozwijająca się technika znacznie utrudnia rozpoznania prawdziwych zdjęć od tych z fałszowanych. UFO w Polsce to nie tylko znaki na zbożach jak część osób może pomyśleć. Na stronie chciałbym przedstawić historię osób, które spotkały się z dziwnymi momentami w swoim życiu na temat możliwości spotkania z kosmitami. Kosmici czy oni tak naprawdę istnieję? Kosmici każdy z nas ich widzi inaczej. Jeden widzi ich jako dziwnego stwora. Drugi natomiast jako normalnego człowieka. Jedna hipoteza głosi, że kosmici są wśród nas. UFO kosmici, nigdy nie mamy pewności co do ich istnienia. Słyszeliście na pewno historie jak to pewna osoba została uprowadzona przez UFO kosmici, jednak na ile w tym prawdy pewnie nigdy się nie dowiemy. Jedno jest pewne, gdy w pewnej małej miejscowości zrobi się głośno na temat dziwnych historii wkrótce będzie o nim głośno. Choćby nawet Roswell, które jest uważane tak jakby za stolicę, gdzie przyjeżdża wiele osób i chcą poznać prawdę o UFO. Zjawiska paranormalne istnieję, dlatego warto jest w nie wierzyć.
Czy polskie wojsko zajmowało się UFO?




Wraz z tym, jak wiele krajów zdecydowało się ujawnić gromadzone przez lata wojskowe akta na temat spotkań z UFO, powstaje pytanie, czy w Polsce również znajdowała się specjalna komórka przeznaczona do tego typu zadań? Czy nasi wojskowi również spotykali się (nie tylko w powietrzu) z czymś, czego pochodzenia wyjaśnić nie mogli? Kwestia ta nurtuje z pewnością wiele osób, jednak okazuje się, że w przypadku "polskich UFO-akt" sytuacja nie wygląda tak doskonale, jak w Wielkiej Brytanii. Nie oznacza to jednak, że nie mamy na tym polu nic do powiedzenia. Przypomnijmy, że obok Zjednoczonego Królestwa na publikację dokumentacji zawierającej opisy spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami zdecydowało się wiele państw, w tym m.in. Chile, Kanada, Francja, Dania czy Nowa Zelandia. Niestety, ku rozczarowaniu wielu osób, krok ten nie przyniósł ostatecznej odpowiedzi pytanie, czym jest zjawisko UFO? Dalej nie wiemy też, gdzie szukać wyjaśnień niewielkiego odsetka niewytłumaczalnych przypadków, które kryją się w gęstwinie zdarzeń znajdujących racjonalne wyjaśnienie.
Wszystkie osoby zainteresowane ufologią pamiętają zapewne incydent z Gdyni (rzekomą katastrofę niezidentyfikowanego obiektu latającego), który miał miejsce w 1959 roku i miał stanowić jeden z pierwszych przypadków zetknięcia się polskiego wojska z tajemnicą NOL-i. Niestety, przypadek ten jest dość kontrowersyjny i dziś uważa się raczej, że obiekt, który wpadł wówczas do basenu portowego miał jak najbardziej ziemskie pochodzenie. Emerytowany wojskowy, płk Ryszard Grundman przyznaje, że w czasie gdy służył w armii raporty na temat dziwnych obiektów zaobserwowanych przez pilotów były zbierane w specjalnej teczce. Zdaniem pułkownika, do tych "spraw niewyjaśnionych" nie przywiązywano większej wagi. Wbrew powszechnie panującemu przekonaniu wielu ludzi, że rządy tuszują prawdę o UFO, dziś w polskiej armii nie zajmuje się tym już nikt. Mimo to, istniało wiele interesujących przypadków, kiedy wojsko zwracało uwagę na niezwykłe spotkania w powietrzu. Oficjalnie jednak - nigdy nie używano do ich opisywania terminu "UFO".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz